Obecnie powszechnie wiadomo, że uzależnić możemy się nie tylko od alkoholu czy narkotyków, lecz także od różnego rodzaju czynności – nazywamy to uzależnieniami behawioralnymi. Jest ich sporo, ale dla dzieci i młodzieży problematyczne najczęściej stają się media i sprzęty – komputer, Internet, gry, telefon.
fot. konspektypilkanozna.plDodatkowych trudności przysporzyły w ostatnim czasie pandemia i zdalne nauczanie, co wytrąciło rodzicom z ręki główną broń: „Nie jest ci to potrzebne do wykonywania obowiązków!”.
Rozróżnić należy zachowania ryzykowne związane z używaniem multimediów - jednorazowe korzystanie z np. telefonu zbyt długo oraz nadużywanie sprzętów np. kosztem snu czy wypoczynku. Zarówno zachowania ryzykowne jak i nadużywanie to jeszcze nie uzależnienie, jednak gdy zauważymy je u swojego dziecka, należy bacznie obserwować zachowanie dziecka, najlepiej wprowadzić domowe zasady ekranowe.
Kiedy zatem mówimy o uzależnieniu? Zgodnie z obowiązującymi kryteriami, aby stwierdzić u danej osoby uzależnienie, trzeba zaobserwować u niej co najmniej trzy z poniższych objawów:
- silne pragnienie lub wewnętrzny przymus (tzw. głód) podejmowania czynności,
- coraz większa częstotliwość wykonywania zajęć uzależniających,
- narastające trudności w kontrolowaniu zachowań związanych z uzależnieniem, np.:
- usilne próby unikania czynności (np. grania na komputerze) często kończące się porażką,
- niemożność zakończenia czynności,
- problemy z postępowaniem zgodnie z wcześniejszymi założeniami – przekraczanie wcześniej ustalonego limitu czasu, jaki poświęcimy np. na grę,
- objawy abstynencyjne występujące w sytuacji ograniczenia lub przerwania czynności uzależniającej:
- fizjologiczne: bezsenność, pobudzenie,
- psychologiczne: wstyd, poczucie winy, nasilona lękliwość, rozdrażnienie, zachowania agresywne,
- powtarzanie określonych zachowań pomimo ich wyraźnej szkodliwości dla różnych sfer życia (konflikty w rodzinie i innych relacjach, np. okłamywanie bliskich, nie wykonywanie obowiązków szkolnych lub domowych, a także zaniedbywanie pracy nad kondycją fizyczną, co może skutkować jej osłabieniem lub innymi fizycznymi dolegliwościami),
- zapominanie o pozostałych źródłach zainteresowań, przyjemności.
Współczesna psychologia w ostatnim czasie wyodrębniła pewne cechy, które mogą zwiększać podatność na e-uzależnienia. Wśród osób, które korzystają z sieci w sposób nadmierny, obserwuje się:
- niskie zapotrzebowanie na stymulację (aktywność, wrażenia, dźwięki),
- sztywność poznawczą – brak elastyczności w myśleniu, niezdolność do zmiany zachowania/przekonań, nawet gdy obecne nie są korzystne,
- małą odporność na stres,
- niską wytrwałość w działaniu,
- nieefektywną kontrolę działania,
- stosowanie strategii unikania w sytuacjach stresowych, czyli porzucanie nierozwiązanych problemów wywołujących stres i angażowanie się w inne czynności,
- niską skłonność do współpracy,
- brak kompetencji społecznych i samotność,
- unikanie kontaktów towarzyskich w sytuacjach stresowych i niskie realne wsparcie społeczne otrzymywane aktualnie.
Ważne są wspólne przestrzeganie zasad i refleksja nad tym, w jaki sposób sami, jako dorośli, używamy mediów. W wielu gospodarstwach domowych w ogóle nie ustala się zasad korzystania z telefonu komórkowego czy komputera. Dodatkowo w wachlarzu kar i nagród „wychowawczych” stosowanych przez rodziców w Polsce stałe miejsce zajmuje kara bądź nagroda związana z możliwością korzystania z urządzeń mobilnych i Internetu. Obserwuje się, że dzieci wychowywane w taki sposób częściej od pozostałych mają tendencję do fonoholizmu, czyli uzależnienia od używania telefonu komórkowego. Niejednokrotnie motywem wyposażania dzieci przez rodziców w telefony komórkowe jest potrzeba bycia z nimi w nieustającym kontakcie i złudne poczucie kontroli. Trudno się dziwić, że dziecko uczące się takich wzorców ma potem problem z odłączeniem się od kontaktów z innymi, np. w Internecie.
Nie warto natychmiast blokować dostępu do komputera, zabierać telefonu, dawać kary itd. Zamiast tego porozmawiajmy szczerze o potrzebach, o tym, co nas martwi, i podejmijmy próbę racjonalnego określenia zasad korzystania z telefonu czy komputera. Przykładowo ustalmy, że:
- dziecko nie gra w późnych godzinach wieczornych;
- najpierw obowiązki, potem przyjemności;
- jest konkretny czas na korzystanie z urządzeń i konkretna częstotliwość, z jaką można to robić (np. dzieci uczęszczające do szkoły podstawowej nie powinny poświęcać na gry komputerowe więcej niż godzinę–półtorej godziny co drugi dzień);
- weekend jest czasem wzmacniania relacji rodzinnych.
Spróbujmy nakłonić dziecko do wyboru gier symulacyjnych, strategicznych, edukacyjnych, familijnych, logicznych. Zachęcajmy do poszukiwania w Internecie informacji na temat swojej pasji. Przekierujmy uwagę na korzystniejszą sferę.