Bardzo często do gabinetu pedagoga czy psychologa szkolnego trafiają rodzice zaniepokojeni lękami i strachami swoich dzieci. Dobrze, że przychodzą, gorzej, gdy próbują rozwiązać problem sami. Rodzice dowiadują się, że w psychologii występują tzw. lęki rozwojowe - lęki które pojawiają się nagle i niespodziewanie po jakimś czasie po prostu znikają. Ich występowanie przypisuje się ciągłemu rozwojowi układu nerwowego.
W przeciągu pierwszych 10 lat życia dzieci od stanu chaosu i
nierozumienia emocji przeistaczają się w złożoną istotę emocjonalną.

Kiedy udać się do psychologa dziecięcego?
Objawami które powinny zaniepokoić rodzica jest fakt nie ustawania lęków rozwojowych, gdy dziecko odczuwa stały,
nierealistyczny, nadmierny lęk niezwiązany z żadną konkretną sytuacją. W
sytuacji gdy dziecko obsesyjnie wykonuje jakąś czynność (na przykład
myje ręce), jest to czasochłonne i utrudnia mu życie. Jeżeli dziecko stale, nadmiernie obawia się, że stanie się coś złego
bliskiej mu osobie i nie jest w stanie się z nią rozstać (wymiotuje podczas rozstania). Psycholog wesprze dziecko i jego rodziców w pracy nad wyciszeniem lęków
rozwojowych lub sytuacyjnych, które trwają zbyt długo i zaczynają
utrudniać dziecku życie.
LĘKI U MŁODZIEŻY
Zaburzenia nerwicowe (lękowe) spotykane są u osób w różnym wieku. Dorastający, młodzi ludzie to grupa u której ten problem jest najbardziej rozpowszechniony. Zaburzenia lękowe u młodzieży ogólnie uznawane są za jedne z
najczęstszych w tej grupie zaburzeń psychicznych – szacuje się, że
zmagać się z którymś z tym problemów może od 6 do nawet 20 %
nastolatków. Zwraca się uwagę na to, że za ich występowaniem mogą stać pewne
nieprawidłowości dotyczące funkcjonowania ośrodkowego układu nerwowego –
jako przykład można tutaj podać nieprawidłowe poziomy różnych
neuroprzekaźników (czyli substancji, które odpowiadają przede wszystkim
za przesyłanie informacji pomiędzy poszczególnymi komórkami nerwowymi). Związek z zaburzeniami nerwicowymi u młodzieży mogą mieć również
trudne sytuacje, z którymi młodzi ludzie stykają się w swoim życiu
(tutaj mowa np. o zmianie szkoły czy miejsca zamieszkania, o śmierci
kogoś bliskiego, rozwodzie rodziców czy szykanowaniu przez rówieśników i przemocy w szkole). Czasami dorastający człowiek „zaraża” się zaburzeniami lękowymi od
swoich opiekunów. Jak to rozumieć? Otóż wtedy, gdy dziecko styka się z
postawami pełnymi lęku, które przejawiają jego rodzice, samo może
niejako automatycznie prezentować podobne zachowania. Zaczyna mieć przekonanie, że napotykane w życiu trudności są nie do pokonania i że najlepiej unikać wszelkich trudnych sytuacji.
fot.
Lęk jest naturalnym odczuciem – nie zawsze więc jego występowanie u dorastającego należy uznawać za objaw zaburzeń nerwicowych. Zupełnie naturalne lęki u nastolatków, czyli lęki rozwojowe, to charakterystyczny lęk przed chorobą swoją
lub bliskiego członka rodziny, obawy przed dorosłym życiem czy lęk przed
krytyką i upokorzeniem. Jeżeli pojawiają się one sporadycznie – wtedy rodzice martwić się
raczej nie muszą. W takiej jednak sytuacji, gdy lęk u dziecka wysuwa się
w życiu dziecka na pierwszy plan, nie ma już na co czekać – z
nastolatkiem trzeba się udać do specjalisty - najlepiej psychiatry dziecięcego, ponieważ konsekwencje
nieleczonych zaburzeń nerwicowych mogą być naprawdę poważne. Przede wszystkim częste odczuwanie
lęku utrudnia młodej osobie zwyczajne funkcjonowanie – może to skutkować
występowaniem u niej trudności z nauką czy relacjami społecznymi.
Pojawiać się mogą u nastolatka również trudności z koncentracją, pamięcią i uwagą. Zaniechanie leczenia zaburzeń lękowych u młodzieży stwarza zagrożenie
rozwojem u nich kolejnych jeszcze zaburzeń psychicznych, m.in.
depresyjnych.
http://gajterapii.pl/lek-u-dziecka-leki-rozwojowe/
https://www.mjakmama24.pl/nastolatek/zagrozenia/zaburzenia-lekowe-u-mlodziezy-aa-N8an-J1q5-4zSX.html
https://www.mp.pl/pacjent/pediatria/choroby/psychiatria/81304,zaburzenia-lekowe-u-dzieci-i-mlodziezy