środa, 10 marca 2021

GNIEW, ZŁOŚĆ I WŚCIEKŁOŚĆ - JAK WSPIERAĆ DZIECKO?

W naszym potocznym języku bardzo często słów gniew, złość i wściekłość używamy naprzemiennie. Ale czy na pewno słowa te oznaczają to samo?

ZŁOŚĆ

fot. kadr z filmu "W głowie się nie mieści"

To jedna z podstawowych emocji towarzysząca nam na co dzień. Jest nam potrzebna do prawidłowego funkcjonowania psychicznego tak jak szczęście, wstyd, pogarda i strach.

Dziecko złości się gdy:

  • coś poszło nie tak - inaczej niż oczekiwało, niż sobie zaplanowało, niż myślało jak będzie,
  • jego potrzeba lub potrzeby nie zostały dostrzeżone,
  • doświadcza raniących zachowań lub komunikatów ze strony innych,
  • inni naruszają jego poczucie własnej wartości,
  • inni naruszają jego granice osobiste.

Złości nie jesteśmy w stanie kontrolować. Jest to reakcja organizmu, która wyraża się wzmożonym wydzieleniem adrenaliny, szybkim biciem serca, ciało przygotowuje się do ucieczki lub obrony, krew napływa do naszych rąk i nóg. To dlatego w chwilach złości dzieci najczęściej biją, kopią, gryzą itp.

GNIEW

 

fot. psychotronika.pl

Gniew to reakcja emocjonalna na niepowodzenie lub wzburzenie emocjonalne. Ma trzy elementy: myśli, reakcje fizjologiczne i zachowania. To dlatego wybuch gniewu może zamienić się we wściekłość, to zależy tylko od naszej reakcji na zaistniałą sytuację. Jesteśmy w stanie go kontrolować. Dziecko jednak musi się tego nauczyć. Wymaga to czasu, gdyż muszą dojrzeć jego płaty czołowe mózgu.

 

fot. portal.librus.pl
 

Dziecko, które się złości, komunikuje rodzicowi coś bardzo ważnego. To są komunikaty o dziecku - jego uczuciach, nastroju, wydarzeniach, a nie o rodzicu! To oznacza, że jest mu w danej chwili trudno a nie, że rodzic źle wychowuje. 

Błędy rodziców w odczytywaniu złości u dziecka:

  • manipulacja, próba wymuszenia czy rządzenia rodzicami - to powoduje wchodzenie dorosłego w próbę sił z dzieckiem, w samym rodzicu zaczyna pojawiać się złość a to blokuje prawidłową naukę radzenia sobie z emocjami. Zmieńmy perspektywę  i spójrzmy na wybuch złości jak na wołanie o pomoc dziecka a nie atak w naszą stronę.
  • przekonanie, że złość piękności szkodzi czyli, że nie wolno się złościć -  jeśli nam w dzieciństwie nie pozwolono się złościć to dlaczego mojemu dziecku jest wolno? Wówczas dochodzi do sytuacji, że nasza niewyrażona złość potęguje złość dziecka. Warto wtedy zrobić tzw. stop - klatkę i zastanowić się co mnie tak naprawdę porusza, i czy atak złości dziecka nie jest moją nieprzerobioną historią.
  • strach przed złością -  boimy się jej, gdyż kojarzy nam się z agresją, przypisujemy jej negatywne oceny moralne. Gdy dziecko się złości to znaczy, że inne środki zachowawcze zostały w nim wyczerpane. Dziecko nie potrzebuje wtedy dyscyplinowania, zawstydzania czy izolowania, raczej rodzicielskiego wspierania, spokojnego towarzyszenia i wyciszenia poprzez mocne przytulenie, pozwolenie na wypłakanie czy zwykłe twierdzenie "jestem tutaj, aby ci pomóc"!
  • brak akceptacji złości -  żyjemy w przekonaniu, że gdy damy dziecku przestrzeń do jej wyrażania w przyszłości przerodzi się ona w przemoc. Jest jednak zupełnie na odwrót. Kiedy pokażemy dziecku, że nie boimy się jego złości to ono też przestanie się jej bać. 
  • brak społecznej akceptacji złości -  mamy przekonanie, że jeśli pozwolę dziecku przeżywać złość to jestem niewydolnym i złym rodzicem. Nie dajmy się zwariować! Jeśli mamy wątpliwości co do naszych metod wychowawczych zawsze możemy zapytać o to specjalistę, poczytać w Internecie czy w różnego rodzaju publikacjach. 
  • złością można się zarazić -  moment, w którym rzeczywiście możemy się nią "zarazić" jest chwila naszej refleksji nad zaistniałą sytuacją. Jeśli pomyślimy, że dziecko mnie nie szanuje, to przegraliśmy. Dziecko krzycząc do mamy "jesteś głupia!" tak naprawdę krzyczy o sobie, o danej sytuacji czy rozczarowaniu. 
WŚCIEKŁOŚĆ 
 Pojawia się wtedy, gdy nie utulimy i nie wesprzemy dziecka w chwili złości. Rodzice bardzo często ten stan nazywają histerią. Oznacza to, że możliwości układu nerwowego dziecka zostały znacznie przekroczone, a silnie przeżywana frustracja utrudnia dziecku powrót do równowagi. Dlatego warto reagować i wspierać na etapie złości. Zapewnić o swej pomocy, przytulić, być obok. 
 

 fot. portal.librus.pl
 
Źródła:
 
  • Isabelle Filliozat. W sercu emocji dziecka. Wydawnictwo Esprit S.C. Kraków 2009.
  • Isabelle Filliozat. Moje dziecko doprowadza mnie do szału. Wydawnictwo Esprit S.C. Kraków 2015.
  •  
  •  https://portal.librus.pl/rodzina/artykuly/gniew-zlosc-i-wscieklosc-jak-wspierac-dziecko